I tak się tylko głośno zastanawiam, czy fakt, że do pisania wracam już po raz trzeci, świadczy o moim głębokim upodobaniu tej materii, czy też odwrotnie - wskazuje, iż "nie tędy droga Izabelo"...
Mam jednak nadzieję, iż realizuję wariant pierwszy. I że za kilka lat, łatwiej będzie mi znaleźć czas na swoje małe przyjemności...
Tymczasem zapisałam się na kurs.
Ciekawość we mnie wielka.
Oczywiście, że wariant pierwszy!
OdpowiedzUsuńBez dwóch zdań :)
A kurs? Jaki kurs?
Zielone mają rację. Ot co! :)
Usuń